Krem z brokułów

Już dawno miałam ochotę na ten krem. Zawsze wcześniej robiłam tylko z zielonego groszku. Krem jest bardzo łatwy w przygotowaniu ale nie zasugerowałam się żadnym konkretnym przepisem dlatego, że każdy w składzie miał kostkę rosołową lub serek topiony. Nie chciałam dodatkowo podnosić kaloryczności tego dania a dodatkowo glutaminian sodu z kostki jest paskudztwem. Więc sama połączyłam składniki, ugotowałam bulion warzywny i jestem dumna z tej zupki bo nic jej nie brakuje a wiem,że jest zdrowa. Nie dodawałam też śmietany, wystarczył jogurt naturalny.Chyba coś do mnie dotarło i od nowego roku poczyniłam pewne zmiany. Jakoś ostatnio zafiksowałam się na odchudzanie dań z niepotrzebnego tłuszczu. Ale do rzeczy...

Składniki:

• 2 litry wody
• 2 marchewki
• 1 pietruszka korzeń
• 1/2 małego selera
• 10 cm pora
• 2 małe lub 1 duży brokuł( bardziej polecam świeży)
• 3 łyżki jogurtu naturalnego
• pestki słonecznika
• przyprawy: sól morska, pieprz, papryka słodka, papryka ostra, imbir

Niezbędne urządzenie: blender

Wykonanie:

Najpierw ugotowałam bulion. Podane w przepisie warzywa pokroiłam i gotowałam do miękkości. Brokuły wrzuciłam troszeczkę później bo szybciej się rozgotowują. Kiedy wszystko już się ugotowało zmiksowałam na gładki krem. Dodałam przyprawy i jogurt naturalny. Na suchej patelni uprażyłam słonecznik. I gotowe!

Zupa może być z wkładką- np. z kawałeczkiem łososia jak na zdjęciu:)

Ja zjadłam samą i jest pyszna.